Witaj! Szczęść Boże!

Blog ten powstał po to, byśmy wzrastali w wierze zgodnie z Katechizmem Kościoła Katolickiego: U wszystkich ochrzczonych, dzieci i dorosłych, po chrzcie wiara powinna wzrastać. (...)Przygotowanie do chrztu stawia człowieka jedynie na progu nowego życia. KKK 1254

św. Jan Maria Vianney o procesjach eucharystycznych

A  teraz  pouczę  was,  w  jakim  celu zaprowadzono  procesje  i  z  jakim  usposobieniem  powinniśmy  brać  w nich  udział.  Procesja  na  Boże  Ciało przypomina  zwycięstwo  Jezusa Chrystusa  i  Kościoła  katolickiego nad  tymi,  którzy odrzucili rzeczywistą obecność  Zbawiciela w Najświętszym Sakramencie.



Jest  ona  zarazem  hołdem,  należnym  temu  Sakramentowi  miłości.  To najważniejsza ze wszystkich procesji, bo w niej bierze udział  Jezus Chrystus we własnej Osobie. Czyż więc nie powinniśmy pałać największą miłością  i czcią ku Zbawicielowi,  czyż  nie  powinniśmy  na  procesji Bożego  Ciała  przejąć się  tymi samymi uczuciami, jak gdybyśmy się znajdowali w Jego towarzystwie, kiedy żył i przechodził miasta i wsie, wszędzie dobrze czyniąc?

Procesje  przywołują  nam  na  pamięć,  że  jesteśmy  na  ziemi  biednymi  wędrowcami, że naszą prawdziwą  ojczyzną  jest  niebo,  dokąd  mamy  zmierzać  przy  pomocy  Jezusa Chrystusa. Niestety, iluż zniewag  doznaje  na  nich częstokroć Jezus Chrystus. Wielu nie  wie, kto jest na nich wodzem i hetmanem; śmieją  się,  rozmawiają  i  oglądają  się  na  wszystkie  strony. Co gorsza, nawet rzucają spojrzenia na takie przedmioty, które budzą i  podniecają namiętności, i tak wracają po procesji gorszymi i grzeszniejszymi, niż wyszli  z domu. Ach, mój Boże,  ileż  tu  łask  zmarnowanych,  ile  tu  zgorszenia  zamiast  zbudowania,  ile 
24 pociechy  dla  złego  ducha!  Obyśmy  zawsze  z  dobrym  usposobieniem  szli  na procesje!